Tytuł oryginału: Hex Hall
Wydawnictwo: Otwarte
Ilość stron: 304
Ocena: 9\10
,,Grzeczne dziewczynki idą do szkoły, niegrzeczne – do Hex Hall.
Czy jesteś grzeczną dziewczynką?
Sophie Mercer zdecydowanie nie jest. Zbyt często wpada w tarapaty. Wreszcie „dla własnego dobra” trafia do Hex Hall, czyli szkoły z internatem dla czarownic, wilkołaków i elfów. W końcu Sophie to córka czarnoksiężnika.
I wtedy zaczynają się prawdziwe kłopoty. Życie „nowej” nie jest usłane różami. Zwłaszcza gdy najprzystojniejszy chłopak w szkole jest już zajęty. A jego dziewczyna, choć śliczna i słodka, potrafi zaleźć za skórę jak mało kto.
Jednak najgorsze wciąż przed Sophie. Ktoś zaczyna atakować uczniów, a podejrzenie pada na jej jedyną przyjaciółkę.''
Sophie Mercer zdecydowanie nie jest. Zbyt często wpada w tarapaty. Wreszcie „dla własnego dobra” trafia do Hex Hall, czyli szkoły z internatem dla czarownic, wilkołaków i elfów. W końcu Sophie to córka czarnoksiężnika.
I wtedy zaczynają się prawdziwe kłopoty. Życie „nowej” nie jest usłane różami. Zwłaszcza gdy najprzystojniejszy chłopak w szkole jest już zajęty. A jego dziewczyna, choć śliczna i słodka, potrafi zaleźć za skórę jak mało kto.
Jednak najgorsze wciąż przed Sophie. Ktoś zaczyna atakować uczniów, a podejrzenie pada na jej jedyną przyjaciółkę.''
Opis trochę mnie zniechęcił ,,, grzeczne dziewczynki'' , ,,niegrzeczne". CO? Jak? Nieważne co sobie pomyślałam. Przekonały mnie te elfy wilkołaki i czarownice. No bo po co czytać setną książkę o tym ,że ładny chłopak ma wredną dziewczynę?
Schemat fabuły jest tak bardzo prosty. Nowa dziewczyna w szkole, wredne koleżanki i przystojny chłopak. Ale książka jest genialna. Ma wiele zadziwiających zwrotów akcji.
Sophie jest typową sierotą: źle rzucała zaklęcia, wyrzucano ją z wielu, wielu szkół., ale mimo tego została jedną z moich ulubionych bohaterek. Jenna była świetnie stworzoną postacią, była ofiarą losu nienawidzoną przez pół szkoły, ale była bardzo sympatyczna i chciałabym tam pójść i ją przytulić.A Archer był boski (przynajmniej w mojej głowie). ,, Wielka trójca'' także mi się bardzo spodobała.
Pani Hawkins jest genialną autorką no bo kto wymyśli wampira, który kocha róż? Czarownice, którą duch prababci uczy po nocach zaklęć? I te niezapomniane teksty ,, ZŁY PIES !'' I te kary w piwnicach aww chciałabym by Sophie....
Książka pozostawia pewien niedosyt i od razu chce sięgnąć po kolejną część,którą mam nadzieję niedługo przeczytam.Podobno ma być wydana też 3 część.Wiecie coś o tym?
Książkę polecam każdemu kto lubi książki o czarownicach, wilkołakach i innych magicznych stworzeniach.
Książkę przeczytałam w ramach wyzwania ,,Fantastyczna dwunastka''
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz